Sny są niezastąpioną częścią bycia człowiekiem. Możemy je pamiętać lub nie, mogą być przyjemne lub straszne, ale prawda jest taka, że wszyscy śnimy, bez wyjątku. Dlatego też sny są stałym elementem tekstów historycznych, częścią mitologii i religii. Ale czy sny są tylko nieistotną częścią naszej egzystencji, czy mają jakieś ważniejsze znaczenie?
Jaka jest funkcja snów?
Ważną funkcją mózgu podczas snu jest odrzucanie i selekcja wspomnień. Dlatego lepiej nie spędzać nocy na nauce przed egzaminem, tylko odpocząć i utrwalić pamięć. A to możemy osiągnąć tylko wtedy, gdy będziemy się odpowiednio wysypiać.
Kiedy śnimy, nasz mózg próbuje rozwiązać problemy, które zajmowały nas w ciągu dnia. Dlatego sen może być rozwiązaniem problemu, którego nie byliśmy w stanie rozwiązać.
Podobnie, sen może być prawdziwym lub, w większości przypadków, symbolicznym odzwierciedleniem tego, co zajmuje nasz umysł, naszych lęków i pragnień. Stąd częste są koszmary wywołujące lęki, takie jak brak pewności siebie, który może być odzwierciedlony np. we śnie, w którym osoba jest naga w miejscu publicznym. Ale czasami to właśnie sen pomaga wyeliminować te obawy. Tak przynajmniej sugerują niektóre teorie.
Teoria Freud’a na temat snów
Zygmunt Freud jest bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci, które badały wszystko, co jest związane ze światem snów. Freud twierdził, że funkcją snów jest zaspokajanie naszych pragnień. Jest to jednak tylko jedna z wielu odpowiedzi na pytanie: dlaczego śnimy, jaką funkcję pełnią sny? W rzeczywistości świat snów pozostaje tajemnicą. Ani setki stron „Interpretacji snów” Freuda, ani wiele badań, które zostały przeprowadzone na temat snów, nie były w stanie wiarygodnie odpowiedzieć na wszystkie pytania, które istnieją na ich temat. Ale jedno wiemy: nie marnujemy jednej trzeciej naszego życia na sen. Sen nie jest stratą czasu, jest niezbędny do codziennego funkcjonowania człowieka.
Powiązany temat: Czy sny się spełniają?
Teoria aktywacji-syntezy
W 1989 roku Hobson zaproponował teorię aktywacji-syntezy. Teoria ta opiera się na fakcie, że podczas snu REM obserwuje się aktywację licznych obwodów pnia mózgu, które bombardują korę mózgową sygnałami neuronowymi. Istotą tej teorii jest to, że informacje dostarczane do kory mózgowej podczas snu REM są w dużej mierze przypadkowe. I że sen reprezentowałby próbę kory mózgowej, by nadać sens tym przypadkowym sygnałom.
Teoria ta nie zaprzecza, że sny mogą mieć znaczenie. Różni się ona jednak od teorii Freuda w swojej interpretacji. Niewątpliwie to, dlaczego śnimy, jest wciąż czymś, co ekscytuje naukę i badania nad mózgiem. Mimo całego postępu naukowego, wciąż pojawiają się nowe dane i teorie. Czy kiedykolwiek dowiemy się dokładnie, dlaczego mamy sny w nocy?